Masz bloga i zastanawiasz się jak na nim zarabiać czy mówiąc profesjonalnie jak monetyzować ruch? Okazuje się, że rada jest nie tylko prosta ale i kontrowersyjna. Nie przejmuj się ruchem strony głównej
Wprawdzie w dobie fejsa rzeczywiście mniej osób prowadzi własną stronę, dając zarabiać facebookowi zamiast budować swoją markę ale wciąż blogerów jest wielu. Nie sztuką jest założyć bloga czy mały portal internetowy, sztuką jest zarabianie na nim i zmienienie w dochodową działalność. I chociaż dużo polskich stron internetowych może pochwalić się znaczną liczbą unikalnych użytkowników, to wciąż wielu wydawcom brakuje wiedzy w jaki sposób skutecznie zmonetyzować ruch w serwisie. We współpracy z ekspertami z OptAd360.com wskażemy kilka praktyki w tym zakresie.
Jak zarabiać na blogu? Nie myśl o stronie głównej
Tylko giganci mogą sobie pozwolić na celowanie w stronę główną. Ponieważ 95 proc. ruchu w typowym serwisie internetowym pochodzi z podstron, a nie ze strony głównej. Jej główną rolą jest rozprowadzenie ruchu po całej stronie www – rozlokowanie w tym miejscu zbyt wielu reklam niekoniecznie stanowi dobrą strategię. Dużym udziałem ruchu na stronach głównych mogą poszczycić się jedynie największe, znane portale, które dla wielu internautów są stroną startową przy przeglądaniu informacji z sieci.
Wydawcy takich serwisów powinni wystrzegać się dwóch rzeczy: nachalnej reklamy typu pop up, przesłaniającej użytkownikowi cały ekran oraz irytujących autoodtwarzających się video. Zamiast tego dobrym rozwiązaniem będzie spersonalizowana reklama w modelu programmatic – dostosowana do internauty i pokazująca mu produkty i usługi, które z dużym prawdopodobieństwem go zainteresują.
Nie ignoruj ruchu z social media
Skąd pochodzi ruch w danym portalu? Zdaniem ekspertów z OptAd360.com ponad 90 proc. internautów trafia na strony przez portale społecznościowe oraz wyszukiwarki. Dlatego, ich zdaniem, to właśnie na tych podstronach, z których przekierowany jest ruch głównie z wyszukiwarek i social media, powinny być umiejętnie rozlokowane reklamy. To ważna informacja dla wszystkich wydawców zastanawiających się czy Funpage na Facebooku bądź konto na Twitterze są mu potrzebne. Media społecznościowe stanowią jedno z najważniejszych źródeł ruchu na stronach i nie można go traktować jako zbędnego dodatku do prowadzonych działań promocyjnych serwisu. Przy tworzeniu contentu na stronę www, warto zwrócić uwagę na dostosowanie go pod kątem dystrybucji w social mediach. Atrakcyjne zdjęcia i grafiki, angażujące treści i porywający lead to absolutna podstawa.
Podążaj śladem użytkownika
Serwis internetowy powinien być tak skonstruowany, żeby użytkownik szybko i sprawnie znalazł to czego szuka, najlepiej podane w przystępnej i atrakcyjnej formie. Intuicyjność i funkcjonalność – jeśli portal nie spełnia wymienionych kryteriów, to szansa na zgromadzenie wiernej grupy stałych użytkowników znacząco maleje. Eksperci zaznaczają, że czytelnik, który usilnie próbuje coś znaleźć i zaczyna popadać w irytację, staje się mniej wrażliwy na reklamy i prędzej opuści serwis niż zainteresuje się pokazanym mu w nieodpowiednim momencie przekazem reklamowym. Podążanie śladem użytkownika pomaga również wydawcom w określeniu miejsc, w których reklama osiągnie najlepsze rezultaty. I tak, zamiast wrzucać duży banner firmy X na stronie głównej, lepszą strategią może okazać się np. w przypadku aktywnych użytkowników lubiących pisać komentarze, rozmieszczenie reklam w pobliżu sekcji z wypowiedziami internautów.
Ile podstron powinien mieć artykuł lub galeria?
Rozbijane na liczne podstrony artykuły czy galerie zdjęć w założeniu mają pomagać w zwiększeniu liczby odsłon w serwisie. Okazuje się jednak, że i w tym przypadku należy zachować umiar. Zbyt duże rozbicie nie sprzyja ani czytelnikom, których irytuje ciągłe przeklikiwanie się przez strony, ani wydawcom. Każda kolejna odsłona galerii czy artykułu to teoretycznie szansa na zamieszczenie nowej reklamy – jednak im dalej „przedziera się” użytkownik, tym mocniej maleją stawki reklamodawców. O ile podział tekstu lub galerii od trzech do pięciu odsłon jest korzystny, o tyle rozbijanie materiału na dziesięć i więcej odsłon mija się z celem – stawki za reklamy spadają wprost proporcjonalnie do narastającej irytacji użytkownika. Z tego względu nie warto sztucznie wymuszać kolejnych odsłon.
Jakość treści ma znaczenie
Wysokojakościowe treści i rzetelne newsy przyciągają nie tylko użytkowników, ale również reklamodawców. Wydawcy nie mogą widzieć w treściach na stronie jedynie „wypełniacza” miejsca pod reklamy – jakość zamieszczanych w serwisie materiałów bezpośrednio wpływa na ceny reklam. Im więcej interesujących treści, najlepiej wzbogaconych o atrakcyjne materiały wizualne czy video, tym większa szansa na przyciągnięcie reklamodawcy. Dobrym rozwiązaniem jest ukazywanie najważniejszych idei w formie obrazkowej. Jak pokazują badania, artykuły ze zdjęciami i grafikami mają o 94 proc. więcej odsłon.
Jak zarabiać na stronie internetowej?
Aby zacząć zarabiać na prowadzonym serwisie internetowym, pierwszym krokiem jest zawsze analiza ruchu w portalu oraz określenie zachowań użytkowników na stronie. Znając preferencje czytelników, najlepsze miejsca pod umieszczenie reklamy oraz źródło ruchu, skąd trafiają internauci na stronę www, wydawcy mogą skuteczniej wyznaczyć działania, które pomogą lepiej zmonetyzować e-biznes.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Jeśli ktoś na poważnie myśli o zarabianiu na blogu powinien przede wszystkim skupić się na jakości artykułu oraz promocji w Social Media oraz Google. Stworzenie bloga na stronie internetowej np. firmy jest świetnym pomysłem, ale ważna jest treść, jaką się zmieści. Jeśli będzie dobra wtedy przyniesie zamierzony efekt w postaci ruchu.
Jeśli ktoś na poważnie myśli o zarabianiu na blogu powinien przede wszystkim skupić się na jakości artykułu oraz promocji w Social Media oraz Google. Stworzenie bloga na stronie internetowej np. firmy jest świetnym pomysłem, ale ważna jest treść, jaką się zmieści. Jeśli będzie dobra wtedy przyniesie zamierzony efekt w postaci ruchu.